Wypowiedzi uczniów i nauczycieli na temat Metody Callana
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wypowiedzi uczniów i nauczycieli na temat Metody Callana Strona Główna
->
Forum testowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Forum testowe
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 17:37, 04 Gru 2018
Temat postu: vacu well warszawa
-Tak, tuz za Pensacola. A to pole namiotowe jest w Blackwater Bay. Pokaze pani za chwile. Pakula rozwijal mape, zrobil dla niej miejsce na tablicy tuz obok mapy Srodkowego Zachodu, na ktorej kolorowymi pinezkami zaznaczono juz trzy miejsca, gdzie dokonano morderstw: czerwona Omaha, niebieska Columbie i zolta Minneapolis.
-Gdzie piaty raport? - zapytala Maggie, wyciagajac sie nad rozrzuconymi papierami. - Mowil pan, ze wczoraj zamordowano ksiedza w Bostonie?
-Carmichael przyniesie nam materialy, jak tylko bostonska policja cos przysle.
-To jest wyrazna eskalacja. Trzy morderstwa w piec dni. - Maggie byla tak zdenerwowana, ze nie mogla usiedziec. Dzieki Bogu Pakula nie zwracal uwagi na jej spacery po sali. Kiedy dochodzilo do tego etapu, niemal czula szalenstwo mordercy, jego panike czy inne emocje, ktore popychaly go do nasilenia dzialan.
-Mysli pani, ze to dowodzi eskalacji? Zaraz pani zobaczy, co zrobil w Bostonie. - Gdy zauwazyl, ze Maggie nerwowo zerka na zegarek, dodal:
Kasab i mundurowy policjant wyjechali po Kellera na lotnisko. - Spojrzal na swoj zegarek. - Powinni tu byc za godzine, jesli samolot przylecial punktualnie.
Godzina. Mniej wiecej za godzine spojrzy w oczy mordercy dzieci i obieca mu ochrone przed innym morderca.
Probowala skupic sie na sprawie z Florydy. Cialo zostalo juz zidentyfikowane, nalezalo do siedemdziesieciotrzyletniego ojca Rudolpha Lawrence'a, znanego przyjaciolom i parafianom jako ojciec Rudy. Jego ostatnie zdjecie wyslane z raportem ukazywalo niskiego krepego mezczyzne o bialych wlosach. Wygladal jak elf. Zrobiono je podczas przyjecia, za plecami ojca wisial transparent z napisem "Szczesliwej emerytury, ojcze Rudy". Maggie polozyla to zdjecie obok zdjecia z miejsca zbrodni. Twarz zostala zmieniona nie do poznania. Kepka bialych wlosow oraz biala koloratka odznaczaly sie na tle zmiazdzonej brudnej masy, ktora przypominala bardziej sterte szmat, nie cialo.
Koroner ocenil, ze ojciec Lawrence zostal zamordowany co najmniej tydzien przedtem, zanim go znalezli. Potrzebne byly dodatkowe testy, zeby dokladnie okreslic czas zgonu. Maggie pamietala, jak Adam Bonzado mowil jej, ze w wilgoci i upale czerwie zjadaja cialo do kosci w ciagu tygodnia. Na Florydzie w lipcu zapewne panowal wilgotny upal, ale cialo czesciowo przykrywaly smieci i ziemia, co moglo zwolnic proces.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin