Autor |
Wiadomość |
guest 2 |
Wysłany: Wto 20:07, 30 Sty 2007 Temat postu: CM |
|
I agree with you. I also had to find different solutions to my students who were at the intermediate level. Anyway I appreciate the method:) |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 12:31, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
The callan method is a great way to learn english, especially if the lesson is conducted by a native speaker. However at about stage 10, and for sure stage 11, the method falls to pieces. Also, as the method was written in the 1960s it is a little outdated. Many of the Idioms and certain phrases used in callan are very rarely heard in the english language nowadays. For example, can anyone tell me when they have ever heard the idiom "feel down in the mouth" used outside the lesson??
Anyway, from my experiance, the callan method is one of the best ways to learn english up to an intermediate level, but students need to think about moving on to somthing different at about stage 9/10. |
|
|
hi |
Wysłany: Wto 12:06, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
Bart napisał: | Czy mozna uczyc sie callanem samemu w domu?? |
no, you can't possibly learn callan at home! |
|
|
Bart |
Wysłany: Nie 17:23, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
Czy mozna uczyc sie callanem samemu w domu?? |
|
|
Młoda |
Wysłany: Pią 16:12, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
8 stage jest z pewnością Intermediate |
|
|
rosti |
Wysłany: Pon 17:26, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
a czy ktoś mógłby mnie oświecić na jakim poziomie jest ÓSMY stage MC? chodzi mi o to czy to jest coś koło intermediate? nigdy nie uczyłam się tą metodą ale będę miała uczennicę na tym stage'u.
proszę o odpowiedź
pozdrawiam |
|
|
smela |
Wysłany: Śro 23:54, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
jasne, praktyka to podstawa!
Pietka, uczysz się 10 miesięcy. Czy możesz mi powiedzieć na jakim paragrafie/stage'u jesteś?Albo podać swojego maila?
|
|
|
Pietka |
Wysłany: Śro 21:02, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
Uczę sie callanem od 10 miesięcy. Nigdy wcześniej nie uczyłem sie angielskiego, było kilka lat niemieckiego, kilka francusckiego. Z angielskim miałem do czynienia w komputerze, w filmach, piosenkach, więc jako takie ogólne obycie się zdobyło(stąd znałem już wiele słów, choć nie zawsze wiedziałem jak się je wymawia). Teraz po 10 miesiącach rozumiem już dużo więcej niż wczesniej, potrafię też sklecić zdanie poprawne gramatycznie. Nie rozumiem tych co domagają się więcej gramatyki... polskiej nie znam zupełnie (oczywiście zasad i formułek), a posługuję się językiem nie robiąc w nim będów, więc chyba nie znajomość teorii jest ważna, ale praktyka. W callanie uczą mnie tejże gramatyki tak, że tego nie zauważam i chwała im za to A teoria gramatyki potrzebna jest tylko chyba tym, którzy w przyszłości chcą uczyć angielskiego, wtedy zrozumiem, bo do normalnej praktyki językowej jest to totalnie zbędne (jeżeli wiem jak coś powiedzieć, czy napisać a nie potrafię powiedzieć czemu tak ma być to chyba nie jest źle?) |
|
|
smela |
Wysłany: Śro 18:51, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
Poznanie różnych akcentów i rozumienie ich to faktycznie ważna sprawa. A co do czasów, to są dobrze objaśnione. Niestety wielu uczniów, którzy rozumieją definicje gramatyczne, nie potrafią poprawnie zastosowac zasad. |
|
|
Agarette |
Wysłany: Sob 21:04, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
Co do kilku czasów na jednych zajęciach - dla mnie jest to bardzo dobre. Zawsze myliły mi się czasy, tutaj wszystko porządnie jest to tłumaczone, jaka konstrukcja, kiedy używamy itd. i przez to, że te czasy przeplatają się w pytaniach łatwo się je zapamiętuje.
A co do zmiany lektorów - jest to ogromny plus, bo stykamy się z wieloma odmianami akcentów. Na początku miałam z tym problemy, bo nie mogłam się połapac, ale teraz rozumiem lekotra z Kanady, Stanów, Anglii, Nowej Zelandii czy Australii... To jest właśnie dobre, bo jak się pojedzie do kraju anglojęzycznego czy w ogóle za granicę, to przecież nie każdy mówi z tym samym akcentem. |
|
|
piotr |
Wysłany: Sob 15:17, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
uczyłem się Callanem miesiąc i szło mi jak krew z nosa. Uczyłem się sam z komputera i szło mi wolno i ciężko. W szkole języki też mi nie wchodziły. Jeśli coś mnie nie interesuje, to nic z tego nie wychodzi. Miałem motywację. Chciałem uczyć się dla siebie, bo w pracy język jest mi niepotrzebny. Myślę, że większe efekty osiągnąłbym ucząc się w grupie z lektorem. To bardziej motywujące. Mimo tego,że mi sie nie powiodło i tak uważam że metoda jest bardziej skuteczna niż te tradycyjne. |
|
|
adamoz |
Wysłany: Nie 12:30, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
mnie mieszanie czasów zupełnie nie przeszkadzało, ale były osoby które nie mogły się w tym połapać, więc miały duuuże problemy |
|
|
smela |
Wysłany: Pią 0:16, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
Cieszę się,że ktoś wspomniał o problemach z czasami. Co sądzicie o zestawianiu dwóch czasów na jednych zajęciach? |
|
|
Izabella |
Wysłany: Czw 19:20, 16 Lut 2006 Temat postu: Metoda Callana |
|
Metoda Callana przynosci pozadane efekty. Moimi jedynymi zastrzerzeniami do niej sa: zamalo cwiczen z gramatyki, za szybkie przerabianie kolejnych czasow gramatczynych oraz brak wtornych cwiczen z nimi zwiazanych. Powoduje to dosc duzy odesetek ludzi, ktorzy rezygnuja z dalszej nauki tym tokiem. Nawet wedlug lektorow metoda ta potrafi skutecznie skomplikowac stosowanie czasow w mowie oraz pismie. Jednak jest to garstka minusow w calym ogromie plusow. I mimo wszystko polecam ja wszystkim chcacym podniesc swoje kompetencje jezykowe. Mam doswiadczenia z innymi metodami, aczkolwiek ta jest moim zdaniem najlepsza. Dziekuje |
|
|
adamoz |
Wysłany: Czw 11:34, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
jeśli chodzi o mnie to Callan to zupełna porażka, zajęcia nuidne, w kółko powtarzaliśmy to samo. A efekty? Kiedy przeniosłem się do grupy FCE tradycyjną metodą musiałem dużo nadrabiaś. Wniosek-nie ma cudów. Zresztą dla każdego coś innego. |
|
|